Recenzja

Ukryty język symboli

"Ukryty język symboli", to najnowsza publikacja wchodząca w skład serii utworów zebranych Lecha Majewskiego. Wszechstronnie utalentowany artysta, poeta, prozaik, scenarzysta, malarz, autor instalacji, a przede wszystkim reżyser oper i filmów. Jak pisze Paul Langham, mógłby należeć do medycejskiej Akademii Neoplatońskiej. Każdy kto był na jego filmach "Basquiat – taniec ze śmiercią", "Angelus", "Młyn i krzyż" czy "Onirica", to wie o czym jest mowa. Majewski prowadzi też bardzo ciekawe i popularne wykłady z historii sztuki dotyczące między innymi symboliki ukrytej w dawnym malarstwie.

 

Kiedy wczytamy się w biografię artysty, to okazuje się, że wielki wpływ na niego wywarły podróże jakie odbywał z Górnego Śląska w którym mieszkał, do wuja mieszkającego w Wenecji.
Ta dwubiegunowość jego dzieciństwa ukształtowała jego artystyczny światopogląd, jego spojrzenie na świat rzeczy, we których nasi przodkowe ukryli symbolikę języka dawnej sztuki, dzięki temu mogli przemycić w swoich dziełach myśli i narracje towarzyszące ich komentarzowi do rzeczywistości w jakiej przyszło im żyć. Pamiętajmy, iż ówczesnymi donatorami i fundatorami dzieł sztuki były koronowane głowy, możne rody, bogacze, bankierzy. Myślę, że gdyby potrafili odczytać tą symbolikę, to asnmi Michał Anioł, Leonardo da Vinci czy Caravaggio nie tylko nie dostali by żadnego zamówienia, ale mogliby stracić życie.

Długo czekałem na taką książkę, gdyż jako pasierb gorzowskiego malarz Jana Korcza, uczyłem się dzięki niemu kontemplować sztukę, odczytywać jej znaczenie. Miał niesamowitą wiedzę, szkoda, że twórca Akademii Pana Jana nic na ten temat nie napisał.

Gdyby skupić się tylko na części drugiej zatytułowanej Obrazy, to faktycznie można by uznać, iż Majewski skupia się tylko na meritum czyli języku symboli ukrytej w obrazach, rzeźbach, budowlach. Ale autor podzielił swoją publikację na trzy części: pierwsza to Klucze, będąca wprowadzeniem w główny wątek czyli pochodzenie symboli, skąd
biorą swoją naturę.

Klucze zaczyna Majewski od Przypowieści. Mając w tych czasach praktycznie tylko do dyspozycji Wikipedię - społecznościową encyklopedię jesteśmy zdani, na to, czy osoba, która
pisze tam hasła jest profesjonalistą czy tylko hobbystą amatorem. Idziemy prowadzeni przez Majewskiego po jego autorskich tropach i jest to spacer jakby po multimedialnym muzeum świata, gdyż zaraz potem trafiamy na mitologie, patrymonia, raj, atrybuty, muzykę. Każdy z tych podrozdziałów wnosi kolejną cząstkę wiedzy o rozwoju duchowym naszej cywilizacji. A jest to budowa szkatułkowa, gdzie jeden symbol wynika z drugiego, gdzie mamy do czynienia z ciągłością wiedzy i jej nawarstwianiem się w naszej świadomości.

Pasjonująca summa, bo tak kiedyś w średniowieczu nazywano takie traktaty będące kompendiami ówczesnej dostępnej człowiekowi wiedzy. Mówiąc szerzej, "Ukryty język symboli" to autorska summa scientia de mundo - Summa wiedzy świata wg Lecha Majewskiego. To także rodzaj podsumowania jego artystyczno filozoficznych dociekań na temat natury świata, natury ludzkiej wiedzy o nim. Bez tego nasze życie byłoby zaledwie darwinowsko behawioralnym okamgnieniem, gdzie nic co duchowe, transcendentne i mistyczne nie miało by miejsca.

Zapraszam Państwa do tej czytelniczej duchowej uczty, zaręczam, że wielokrotnie czytając o rzeczach, które są wam znane z innych nauk, takich jak matematyka, fizyka, pod wpływem symbolicznej interpretacji Majewskiego odkryjecie je tak naprawdę od nowa, jaKBY od początku. Szczególnie dotyczy to części drugiej po tytułem Xięga Liczb. Bo jak pisze na tylnej okładce Majewski, "jesteśmy uwikłani w grę obrazów,", a właściwe w ich "skomplikowaną rzeczywistość wewnętrzną", stąd powinniśmy uczyć się odczytywania jej od samego początku, zresztąś jako dzieci sami tworzymy własną symbolikę i nazywamy ją swoim własnym zaczerpniętym ze świata dzieciećej wyobraźni językowej.

Pamiętajmy, że czy chcemy czy nie nawarstwia się w nas wiedza pochodząca od poprzednich pokoleń, nie przekreślajmy ludzi doświadczonych, starszych, pamiętajmy, że oni są skarbnicą, coraz częściej odchodzącą z tego świata, skarbnicą symboliki świata przeżytego, dzięki czemu możemy uzyskać od nich klucze do szkatuły z ukrytym językiem symboli tego świata.

 

 

Recenzowana książka

  • Tytuł: Ukryty język symboli
  • Seria/cykl: Polska literatura współczesna
  • ISBN: 978-83-8062-544-0
  • EAN13: 9788380625440
  • Numer wydania: 1
  • Liczba stron: 280
  • Format: 14.5 x 23.5 cm
  • Okładka: Twarda
  • Autor: Lech Majewski
  • Tłumacze:
    • Gatunek: Zbiór Esejów (szkiców)
    • Wydawca: Dom Wydawniczy REBIS
    • Miejsce wydania: Poznań

    Poinformuj Redakcję

    Jeżeli w Twojej okolicy wydarzyło się coś ciekawego, o czym powinniśmy poinformować czytelników, napisz do nas.

    Twoich danych osobowych nie udostępniamy nikomu, potrzebujemy ich jedynie do weryfikacji podanej informacji. Możemy do Ciebie zadzwonić, lub napisać Ci e-maila, aby np. zapytać o konkretne szczegóły Twojej informacji.

    Twoje Imię, nazwisko, e-mail jako przesyłającego informację opublikujemy wyłacznie za Twoją zgodą.

    Zaloguj się


    Zarejestruj się

    Rejestrując się lub logując się do Portalu Księgarskiego wyrżasz zgodę na postanowienia naszego regulaminu.

    Zarejestruj się

    Wyloguj się